Geoblog.pl    Gerber    Podróże    W drodze na najwyższe szczyty Afryki: Rwanda, Burundi, Tanzania 2013, czyli Afryka z szympansem za rękę    Zdążyć przed zachodem słońca - część 2
Zwiń mapę
2013
02
lut

Zdążyć przed zachodem słońca - część 2

 
Burundi
Burundi, Bujumbura
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 6991 km
 
W drodze do Bujumbury wstępujemy jeszcze na Blue Bay, czyli na najładniejszą i najbardziej ekskluzywną plażę w Burundi. Niestety nie ma czasu na lenistwo. Niebezpieczeństwo zbliżających się ciemności nadciąga. W końcu zaczynamy szybciej jechać. Im ciemniej, tym mniej widać na ulicy i tym szybciej jedziemy. Okazuje się, że nie trzeba zwalniać przed każdą dziurką w jezdni. Nagle blokada na środku drogi. A może to napad. Doigraliśmy się. Stajemy przed linką. Co teraz będzie? Podchodzi do nas policjant. Kierowca rozmawia z nim chwilę w kirundi i policjant posłusznie opuszcza linkę. Bez łapówki! Pędzimy dalej w ciemnościach pomiędzy nieoświetlonymi stadami ludzi, krów, rowerów i błotnych osuwisk. W końcu jesteśmy na przedmieściach miasta. Porzucamy gdzieś po drodze przewodnika i od razu jest luźniej. Jeździmy jeszcze jakiś czas po Bujumburze od jednego zakratowanego sklepiku do kolejnego w poszukiwaniu bananowego piwa. I znajdujemy. Ale nie piwo tylko czterdziestoprocentowy likier o czerwonym kolorze i obrazku z bananami. No cóż. Kierowca nie do końca zrozumiał o co nam chodziło. Wracamy do Saga Plage. Umawiamy się na następny dzień i tym razem bez obecności komarów idziemy spać.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (2)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 2.5% świata (5 państw)
Zasoby: 29 wpisów29 5 komentarzy5 101 zdjęć101 0 plików multimedialnych0